sowie

Zdrowie, akcje zdrowotne, pomoc lekarska w Wałbrzychu i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Ręce dające zdrowie
2016-04-25 10:21

- Nie bardzo wierzyłam w takie rzeczy. Jednak za namową sąsiadki poszłam do pana Darka. I teraz modlę się za niego, bo znów mogę cieszyć się życiem – opowiada pani Karolina Masogor. Jej sąsiadka miała wole tarczycowe, które pod dotykiem pana Darka zmniejszyło się a następnie znikło. Dlatego zaczęła przekonywać panią Karolinę, żeby też poszła.


Ale takiego wola choć uciążliwe, nawet porównać nie można ze stanem pani Karoliny, która była po wylewie. Z trudem chodziła o kulach, miała wyraźny przykurcz lewej ręki, jej mowa była niezbyt wyraźna. W takim stanie trafiła do uzdrowiciela. Teraz, po sześciu miesiącach i kilkunastu wizytach, przychodzi do pana Darka podpierając się laseczką, a jej wymowa, mimo że nie idealna, jest jednak wyraźna. No i w lewej dłoni pewnie trzyma kubek z herbatą. Twierdzi, że bardzo szybki postęp w rehabilitacji zaczął się, gdy połączyła ją z seansami bioenergoterapii.
- Pan Darek zresztą zawsze mówi, że on może lekarzy wspomagać, ale nigdy zastępować. Zmusza człowieka, żeby pozostawał pod lekarską opieką – mówi pan Damian Mazurek. On sam cierpiał przede wszystkim na kręgosłup. Każdy ruch to był ból. Pleców, nogi, głowy nawet. Pod dotykiem pana Darka objawy zaczęły się cofać. – Powoli, ale wyraźnie. Po każdym seansie czułem poprawę – mówi. Teraz przychodzi tu raz na miesiąc. – Tak profilaktycznie, żeby choroba nie wróciła – wyjaśnia. I dodaje: - Poza tym od czasu gdy do niego chodzę, nie miewam gryp, przeziębień, katarów. Byłem chorowity a zdrowy jestem jak koń.
 



Autor: 30minut.pl


Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: